Wstęp Zawsze myślałem, że znam samego siebie. Byłem pewien, że jestem na tyle silny, że nikt

środa, 28 czerwca 2023

Sylwia Motyka "Dekalog playboya" - recenzja

 


Wszystko co dobre - kończy się prędzej czy później.

Tak właśnie było w przypadku bohatera - mężczyzny w średnim wieku, który miał wszystko: rodzinę, firmę, pieniądze, wygląd i piękne kobiety, które nie mogły mu się oprzeć. Albo może to on nie mógł się oprzeć im...

Jedynym jego zmartwieniem dotychczas była teściowa.

Pewnego dnia jednak wszystko zaczyna mu się komplikować, a on zamiast uczyć się na błędach.... powiela je... a przez to wiele traci.

Niespecjalnie polubiłam się  z tym bohaterem, więc nie było mi go szkoda, jednak trzeba przyznać, że jego postać wiele nas uczy i otwiera oczy na pewne kwestie.

Zdecydowałam się przeczytać tą książkę, ponieważ zaintrygował mnie oryginalny tytuł i odważna okładka, a opis wskazywał, że będzie to coś interesującego, z przesłaniem.

Zanim otrzymałam książkę do recenzji widziałam w mediach wiele skrajnych opinii na jej temat, głównie z powodu okładki, która bywała cenzurowana. Szczerze powiedziawszy nie lubię sugerować się okładką, bo ona często może mylić. I w przypadku tej książki z jednej strony okładka pasuje do zawartości, z drugiej zaś - zawartość może Was zaskoczyć i to naprawdę pozytywnie!

To po prostu trzeba przeczytać! Poza tym połączenie komedii z romansem/erotyką było genialnym pomysłem!! To całkiem fajny debiut, choć bywały oczywiście momenty, że miałam ochotę odłożyć książkę w kąt xd. Ale jedno jest pewne - z przyjemnością sięgnę po kolejne książki autorki. 
 

Moja ocena: 7/10 
 

Za egzemplarz dziękuję 
Wydawnictwu WasPos


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz