Magda Mieśnik, Piotr Mieśnik "Seksualne życie Polaków" - rcenzja

 

Autorzy książki podejmują się niecodziennego wyzwania, jakim jest zanurzenie się w najgłębsze czeluści seksualnego życia Polaków. Do tematu podchodzą w sposób otwarty, pokazując co ludzie robią w czterech ścianach swoich sypialni.

Czy rzeczywistość opisywana w książce okaże się daleka od tego, co wszyscy zakładamy? Do jakiego stopnia mogą szokować nas zachowania innych ludzi? A może wręcz przeciwnie – ta cała seksualna otoczka wcale nie jest tak bezwstydna jak mogłoby się wydawać?

Na wstępnie myślę, że należy zaznaczyć, iż ogromnym atutem tej pozycji jest odważne i szczere podejście do tematu, o którym zwykle się nie mówi, a już na pewno nie tak dosadnie. Prawda jest taka, że wiele osób boi się otwarcie mówić o seksie, o swoich doznaniach czy praktykach. Jest to bowiem temat tabu, okrzyknięty wstydem. Czytając literaturę tego typu możemy zderzyć się z tym co do tej pory mogło nam się wydawać, a tym jakie to jest w rzeczywistości.

Z pewnością wiele osób odetchnie z ulgą i świadomością, że „nie jestem jedyny taki”, inni z kolei będą szeroko otwierać oczy ze zdziwienia, może nawet zgorszenia. Jakkolwiek by było uważam, że takie reportaże są nam potrzebne niezależnie, do której grupy osób należymy.

Autorzy fundują czytelnikowi totalną jazdę bez trzymanki po takich tematach jak swingersi, BDSM, sex – kamerki, gwiazdy porno i wiele innych historii, które z pewnością zapadają w pamięć na długo, choć tego akurat nie oceniałabym jako plus ;).

Jeżeli lubicie obracać się w kontrowersyjnych tematach i jesteście otwarci lub chcielibyście w jakiś sposób zderzyć się z faktycznym stanem seksualnego życia Polaków – zdecydowanie polecam tą pozycję. W przeciwnym razie radziłabym obejść ją szerokim łukiem. Nie jest to bowiem książka dla każdego. Myślę też, że zdecydowanie bardziej będzie ona zrozumiała, przydatna i odpowiednia dla starszego grona odbiorców – mam tu na myśli, że w mojej opinii wcale nie oznacza to, że mam ukończone 18 lat, więc skoro jestem pełnoletni, biegnę się zaczytywać :).

Jeżeli chodzi natomiast o całościową ocenę książki, muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś nieco innego i nierzadko zdarzało się, że męczyłam się przez stronice, pragnąc odłożyć książkę w kąt :). Na pewno nie jest to pozycja, którą przeczyta się w jeden wieczór, choć pewnie znajdą się i tacy :).

Moja ocena: 7/10

Za egzemplarz dziękuję

Wydawnictwu W.A.B.

 

Tytuł: Seksualne życie Polaków

Autor: Magda Mieśnik, Piotr Mieśnik

Wydawnictwo: W.A.B.

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 320

 

H.N. Haner "Zła chwila" - recenzja

 

Trzeci tom serii „Niebezpieczni mężczyźni” to z całą pewnością wybuchowa mieszanka emocji – strachu, pasji i pożądania. Autorka po raz kolejny wprowadza nas w świat, w którym rządzą brudne interesy, a w powietrzu unosi się zapach seksu.

Blaire jak najlepiej stara się wykonywać obowiązki Królowej Koki, a przede wszystkim żony niebezpiecznego, nieprzewidywalnego i do granic pociągającego kobiety Phixa, który zniknął bez słowa. Na szczęście kobieta ma przy sobie Liama – faceta, który ma łeb na karku i pomaga jej na każdym kroku.

Przyszłość Blaire po raz kolejny staje przed znakiem zapytania, gdy dochodzą ją wieści o próbie oszustwa ze strony Gruzinów, którzy ukradli im kontener koki. Niezadowoleni klienci i konsekwencje jakie pociągnie za sobą spadek pozycji Blaire zmuszają ją do podjęcia radykalnych kroków. A te z kolei doprowadzają ją do jej męża!

Phix choć wydawałoby się, że doznaje przemiany pod wpływem Blaire, to wciąż i tak co chwilę jej się wymyka. Mężczyznę ogarniają skrajne emocje. Bywa zaborczy, porywczy i nieprzewidywalny, aby za chwilę stać się czułym mężem. Która jego twarz jest tą prawdziwą? Czy naprawdę zależy mu na kobiecie, czy jednak postanowi poddać się swojej dzikiej naturze niebezpiecznego mordercy i skrzywdzić ją? W końcu krzywdzenie przychodzi mu tak łatwo… Jedno jest pewne.. pomiędzy bohaterami kipi pożądaniem. Lecz czy to wystarczy, aby ich małżeństwo mogło przetrwać w świecie pełnym zła? W świecie, w którym nie istnieje coś takiego jak prawdziwa miłość czy zaufanie?

Blaire będzie musiała znieść bardzo wiele. Nie tylko zachowanie męża, ale również obecność w swoim życiu mężczyzn, którzy kiedyś bardzo ją skrzywdzili. Jakby było tego mało, w tym wszystkim ucierpi osoba, którą kobieta darzy szczególną przyjaźnią i zaufaniem. Co takiego się wydarzy i ile Blaire będzie zmuszona poświęcić, aby stawić czoła prawdzie?

Ku mojemu zaskoczeniu „Zła chwila” choć od razu zaczęła się akcją, to jednak na wątek, który czytelnika najbardziej intryguje, należy trochę poczekać. Jednak nadaje to fabule autentyczności, a gdy już się ona rozwinie nie sposób oderwać się od stron. K.N. Haner uczyniła bohaterów tak nieprzewidywalnymi postaciami, że nie można przewidzieć ich wyborów i kolejnych posunięć. Przez to powieść staje się nieco tajemnicza i niesamowicie intrygująca, gdyż właściwie od początku, aż do samego końca nie spodziewamy się niczego.

Mimo wszystko jednak chyba nigdy nie zrozumiem głównej bohaterki i tej jej fascynacji do faceta, który jest przecież tak bardzo zły i mimo wszystko (chcąc czy nie) rani ją. W prawdziwym życiu… chyba by to nie przeszło. Mam taką nadzieję, że nie :).

Moja ocena: 8/10

 

Za egzemplarz dziękuję

Wydawnictwu Editio Red

 

Tytuł: Zła chwila

Autor: K. N. Haner

Wydawca: Editio Red

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 248

Kaja Herman "W tym domu straszę" - recenzja

 

Do sięgnięcia po tą pozycję zachęciła mnie nietuzinkowa okładka, intrygujący opis i przyjemna perspektywa pośmiania się, gdyż jak przeczytamy już na okładce jest to „komedia jakiej jeszcze nie czytaliśmy”. Któż zatem by się nie skusił po taki smakowity kąsek :)?

Główna bohaterka – Iskra – wraz z przyjacielem Julkiem przybywa do domu swojej babci, aby zaopiekować się nią przez jakiś czas, gdyż kobieta doświadczyła wcześniej zawału. Babcia jednak wcale nie podziela zdania wnuczki, jakoby należałoby się nią zająć, a już na pewno nie zgadza się ze zmianami, jakie (dla jej dobra) Iskra próbuje wprowadzić w życie.

Babcia Eleonora jest tu chyba najciekawszą (jak dla mnie) postacią. Jest bardzo charakterna, ma mnóstwo energii i uwielbia towarzystwo. Obecność Iskry i jej przyjaciela zdecydowanie nie jest jej na rękę, więc obmyśla misterny plan wykurzenia wnuczki z posiadłości. Lecz czy dom, w którym straszy to plan, który ma szansę się powieść?

Jak pomysłowa okaże się Eleonora?

Kto jeszcze zostanie wciągnięty do tego planu?

Czy Iskra uwierzy w strachy, które opanowały dom?

A co jeżeli w tym domu straszy naprawdę?

Staruszka nie czeka długo i od początku zaczyna działać. Iskra z kolei od razu bierze sprawy w swoje ręce i postanawia się dowiedzieć czegoś więcej, aby rozwiązać tajemniczą zagadkę. Pomaga jej w tym bez pamięci zakochany w niej przyjaciel, którego ona wciąż nie zauważa oraz przystojny biznesmen, którego poznaje na miejscu.

Muszę przyznać, że książka początkowo wciągnęła mnie i to UWAGA od pierwszego zdania! Później niestety, jak to w życiu zdarzały się wzloty i upadki. Czasami się uśmiechnęłam, jednak nie na tyle jak się z początku spodziewałam. Czytając, miałam też wrażenie, że zarówno Iskra jak i Julek są smarkaczami, choć w rzeczywistości byli to dorośli ludzie… Jednak ogólne zachowanie głównej bohaterki i niektóre dialogi wciąż sprawiały, że musiałam się zastanawiać czy ja czegoś nie przeoczyłam… Ale jednak nie… Julek studiował doktorat… Iskra zaczynała praktyki w ramach studiów z psychologii… Musieli być zatem dorośli xD.

Podsumowując pragnę zaznaczyć, że jest to debiut autorki i jak na debiut uważam, że jest całkiem udany, jednak coś nie do końca tu zagrało. Potencjał autorki jest jednak widoczny, a pomysł sam w sobie dosyć oryginalny, więc z przyjemnością sięgnę po kolejne dzieła Pani Herman, jeżeli takowe spod jej pióra wyjdą.

Moja ocena: 6/10

Za egzemplarz dziękuję

Wydawnictwu Dragon

 

Tytuł: W tym domu straszę

Autor: Kaja Herman

Wydawnictwo: Dragon

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 304