Spod pióra Małgorzaty Brodzik wyszły do tej pory dwie książki i to
wystarczyło, abym wyrobiła sobie pewne zdanie na temat warsztatu
autorki. Wiecie za co uwielbiam styl Gośki? Za to, że nie tworzy ona
pustych historii. Są one bardzo dojrzałe, zawsze wnoszą coś
wartościowego, a przede wszystkim są tak do szpiku kości życiowe.
Ponadto, jak sama autorka zaznacza, w jej książkach wiele jest jej
samej. Często pisze z własnego doświadczenia i z własnych obserwacji co
ogromnie w niej cenię.
Dosyć słodzenia, przejdźmy do fabuły "Przeznaczenia".
Czy
ten sam dzień może być jednocześnie najpiękniejszym i najgorszym w
życiu? Oczywiście, że tak! Przekonuje się o tym Anastazja, która w dniu
ślubu, dowiaduje się, że dwie najbliższe osoby zdradziły ją w najgorszy
możliwy sposób. Sytuacja wydaje się być o tyle bardziej stresująca i
raniąca, gdyż kobieta jest naocznym świadkiem tej zdrady. Od tej pory
jej życie nie będzie już takie samo zwłaszcza, że wkrótce doświadcza
czegoś jeszcze gorszego, co z pewnością złamie serca czytelników.
Choć
wydawałoby się, że los nie oszczędza bohaterki, na jej drodze staje
mężczyzna. Jest przystojny i wygadany, a ich pierwsze spotkanie zupełnie
nie wskazuje na to, aby tych dwoje mogło się dogadać. Autorka pokazuje
nam jednak, że życie potrafi zaskakiwać, a pozory mogą mylić.
Czy Anastazja wybaczy swojemu mężowi to, co jej zrobił?
Czy otworzy się na nową miłość?
Muszę
przyznać, że bardzo podobały mi się w tej książce dwie rzeczy.
Pierwsza, na którą zwróciłam uwagę była relacja bohaterki z rodzicami.
Była ona tak prawdziwa, tak ciepła i wspierająca, że aż miło robiło się
na serduszku czytając. Drugą kwestią były dialogi pomiędzy Anastazją i
Marcinem, który pojawił się na jej życiowej drodze. Były one bardzo
naturalne, momentami całkiem zabawne. Nie zabrakło też odrobiny
pikanterii.
Autorka nie
była by sobą, gdyby nie poruszyła w swojej książce tematów trudnych,
ważnych... Znając Gośkę i czytając jej książki mogę zagwarantować Wam,
że nie leje ona wody i nie wymyśla, a wiele emocji, jakimi nacechowani
są bohaterowie swoje źródło mają w pewnych doświadczeniach samej
autorki. Oczywiście wiele jest też fikcją, jednak to co chce tu
przekazać to, że takiej autorce naprawdę można zaufać, bo wie o czym
pisze, doskonale znając dany temat.
"Przeznaczenie"
uświadamia nam, jak bardzo nasze życie może się zmienić za sprawą
chwili, przez jeden głupi błąd drugiej osoby. Ale pokazuje też proces
podniesienia się z "dołka" i daje nadzieję, że wszystko się jeszcze może
zdarzyć, że nie warto zamykać się na świat i na ludzi, lecz dać im
szansę, bo jednocześnie daje się ją przecież samej sobie.
Moja ocena: 9/10
Za możliwość objęcia patronatem dziękuję
Autorce oraz wydawnictwu WasPos
Tytuł: Przeznaczenie
Autor: Małgorzata Brodzik
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2021
Liczba stron: 260