Wstęp Zawsze myślałem, że znam samego siebie. Byłem pewien, że jestem na tyle silny, że nikt

poniedziałek, 9 października 2023

Joanna Mroczkowska "Smak brzoskwini" - recenzja

 


Zastanawialiście jak może kiedyś w przyszłości wyglądać świat? Założę się, że wielu z Was prowadziło choć raz w życiu takie „rozkminy”. Smutne jest tylko to, że my tego już nie doczekamy i nie dowiemy się, jak bardzo świat i ludzie się zmienią. A może to i lepiej? Bo może wcale nie będzie tak kolorowo??

A co, gdybyśmy mieli szansę przetrwać na tyle długo, aby tego doczekać?

Bohaterka książki „Smak brzoskwini” dokładnie tego doświadcza. Budzi się po 500 latach z hibernacji. Sęk w tym, że zupełnie nie pamięta kto i w jakim celu ją zahibernował. Jest zdezorientowana i przerażona, a jakby tego było mało w wyniku pewnego niepowodzenia i zasadzie pechu okazuje się, że zostało jej zaledwie 14 dni życia.

Jakim cudem kobieta przetrwała tyle lat?

Jak zmienił się przez ten czas świat?

Czy ludzkość przetrwała?

I czy ona przetrwa, bo co jeżeli miną te dwa tygodnie, a ona nie wymyśli żadnego innego sposobu by przeżyć?

Pytań jest wiele, odpowiedzi jednak brak, lub są tak ograniczone i nieoczywiste, że Zosia zupełnie nic już z tego wszystkiego nie rozumie. Ponadto okazuje się, że ma wrogów i to wcale nie bez powodu. Kto jej nienawidzi i dlaczego? I co wspólnego z jej sytuacją ma ojciec, z którym niespodziewanie straciła kiedyś kontakt na wiele lat, a który odezwał się chwilę przed tym zanim została napadnięta, a następnie…. Obudziła się z hibernacji.

Muszę przyznać, że w tej książce naprawdę sporo się dzieje, tajemnica goni tajemnicę, a wszystko układa się w genialną, spójną całość. Autorce nie można odmówić wyobraźni, a jednocześnie wszystko ma sens, a ten w tego typu powieściach uważam, że niezwykle łatwo jest stracić. Autorka świetnie sobie radzi w stworzonej przez siebie historii! Wiele nowinek technologicznych, które są totalnie zmyślone, mogłyby naprawdę istnieć w naszym świecie w niedalekiej przyszłości. Naprawdę podziwiam za pomysłowość. Nie jest to jednak zwyczajna książka z gatunku fantasy/ science fiction. Autorka bowiem porusza przy tym wiele ważnych tematów jak np. zmiany klimatyczne i niebezpieczeństwa jakie za sobą niosą. Pokazuje jak bardzo mogą się zmienić ludzie, a nie tylko technologia. Obraz ten choć fascynuje, to zarazem dołuje czytelnika.

Myślę, że wiele Was w tej książce zaskoczy. Ja zwykle nie sięgam po taką tematykę, jednak ta pozycja naprawdę przypadła mi do gustu i czytało mi się ją z przyjemnością i zaciekawieniem.

Moja ocena: 8/10

 

Współpraca reklamowa z:

Wydawnictwo Vibe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz