Tytuł: Zwróć się do mnie
Autor: Tiffany Snow
Wydawnictwo: ARKADY
Rok wydania polskiego: 2016
Liczba stron: 403
Jedna rzecz się u mnie zmieniła – dawniej, gdy ktoś
zadał mi pytanie o ulubioną autorkę, jako przykład zawsze bez wahania podawałam
Panią Lisę Gardner. Teraz bym się jednak zawahała, czy na pierwsze miejsce nie
zasługuje Tiffany Snow :).
Gdy w moje ręce wpadła pierwsza część serii o Kathleen Turner, wiedziałam już, że nie obejdzie się bez sięgnięcia po pozostałe części. I tak oto dzięki uprzejmości Wydawnictwa ARKADY w moich skromnych progach pojawił się pakiecik całej tej intrygującej serii. Za mną drugi tom i śmiało mogę powiedzieć, że ta część jest jeszcze bardziej tajemnicza, zmysłowa i pełna niebezpieczeństw, czyhających na główną bohaterkę.
Gdy w moje ręce wpadła pierwsza część serii o Kathleen Turner, wiedziałam już, że nie obejdzie się bez sięgnięcia po pozostałe części. I tak oto dzięki uprzejmości Wydawnictwa ARKADY w moich skromnych progach pojawił się pakiecik całej tej intrygującej serii. Za mną drugi tom i śmiało mogę powiedzieć, że ta część jest jeszcze bardziej tajemnicza, zmysłowa i pełna niebezpieczeństw, czyhających na główną bohaterkę.
Kathleen na każdym kroku narażona jest na utratę
własnego życia, a wszystko dlatego, że jest w związku z Blayn’em, który jako
znany adwokat uczestniczy w trudnej i nagłośnionej przez media sprawie,
ubiegając się jednocześnie o stanowisko gubernatora stanu. Nie pomaga również
fakt, iż dziewczyna swoimi czynami również zdążyła podpaść kilku osobom.
Kathleen po raz kolejny udowadnia swoją upartość,
prowadząc kolejne śledztwa na własną rękę i choć momentami wydaje się być
zupełnie bezmyślna, to naprawdę nie da się jej nie lubić. Tiffany Snow stworzyła
postać do bólu prawdziwą. Podoba mi się to, że Kathleen nie jest kolejną seks
bombą, jakich już wiele natworzyła literatura. Jest naturalna oraz autentyczna w swoich czynach i myślach – z tymi
ostatnimi ma akurat ostatnio nieco na bakier, bowiem jej myśli rozpaczliwie krążą
wokół kogoś, kogo zdecydowanie nie powinny. Mężczyzną, który wciąż nie daje jej
spokoju jest Kade – brat Blayna, którego w tej części mamy okazję poznać nieco
bliżej. Przede wszystkim jednak bliżej poznaje go nasza Kathleen, spędzając z
nim co raz więcej czasu, ponieważ Kade na prośbę brata ma chronić dziewczynę, a
uwierzcie, że przy temperamencie bohaterki i jej skłonności do pakowania się w tarapaty
to wcale nie będzie takie proste. Kathleen niejednokrotnie ucierpi przez swoją
nieostrożność, dociekliwość oraz to, że jest kobietą Blayna. Blayn z kolei popełnia pewne błędy, które
zdecydowanie nie ułatwiają jej wyboru, co do tego, który z braci jest dla niej
ważniejszy.
Czy Kade’owi uda się ochronić Kathleen?
Jaki
niewybaczalny błąd popełnił Blane?
Kto stoi za nieustającymi pogróżkami i
kolejnymi morderstwami?
Który z braci tym razem zawładnie sercem dziewczyny?
Cóż.. odpowiedź na te pytania wcale nie będzie taka oczywista, a autorka
zaskoczy was niejednokrotnie. W książce nie brakuje akcji, namiętności i
niebezpieczeństw. Niejednokrotnie na swojej skórze będziecie czuli dreszcze,
przeplatające się z uderzeniami gorąca. To niesamowite, co ta seria potrafi
wyczyniać z czytelnikiem!
Powieść pokazuje, jak w obliczu niebezpieczeństwa
nie można ufać nikomu, bowiem nigdy nie wiesz, kto okaże się wrogiem, a kto
sprzymierzeńcem. Pokazuje również, jak bardzo można zaplątać się w sieć
własnych uczuć i pragnień.
To jedna z tych książek, które mimowolnie czytelnik
pochłania w mgnieniu oka, a jednocześnie rozpaczliwie pragnie zwolnić…
delektować się… aby ta historia nigdy się nie skończyła.
Szczerze – dawno nie czytałam tak dobrych książek,
tak totalnie trafiających w mój gust!
Moja ocena: 10/10
Za egzemplarz dziękuję
Wydawnictwu ARKADY
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz