Wstęp Zawsze myślałem, że znam samego siebie. Byłem pewien, że jestem na tyle silny, że nikt

niedziela, 5 kwietnia 2020

Katarzyna Nowakowska "Skandal" - recenzja przedpremierowa




Tytuł: Skandal

Autor: Katarzyna Nowakowska

Wydawnictwo: Burda Książki

Rok wydania polskiego: 2020

Liczba stron: 279



K.N. Haner zaskakuje nas swoją najnowszą powieścią, pisząc tym razem nie pod pseudonimem,  a jako Katarzyna Nowakowska. Autorka stawia tym razem dla odmiany na polską bohaterkę, co z pewnością dla wielu czytelników również jest miłym zaskoczeniem. 


Życie Julii, jakie przedstawia nam autorka chwyta za serce. Dziewczyna straciła matkę, a ojca interesuje jedynie jej całkowite oddanie się firmie. Siostra z kolei nosi miano „Królowej Lodu” – zimnej perfekcjonistki i nieskazitelnej piękności, której Julia nigdy nie dorówna. Dziewczyna poświęca się na każdym kroku, aby ojciec i siostra byli zadowoleni, jednak na każdym swoim kroku czuje się gorsza, niedoceniana, zbyt nieidealna. 


Wszystko może się zmienić, gdy Julia musi zająć się klientem siostry. Może to być okazja ku temu, aby pokazać, że potrafi dać z siebie wszystko, potrafi być taka jak jej siostra. Zadanie jednak wcale nie jest takie proste, gdyż klient – Pan Windstor okazuje się być gburowatym Anglikiem, z nieodgadnionym wyrazem twarzy, o dosyć nieprzyjemnej osobowości. Sama myśl o kolejnym spotkaniu z tym facetem przyprawia bohaterkę o skurcze brzucha, a jego lodowate spojrzenie stresuje ją, co raz bardziej obniżając poczucie pewności siebie u dziewczyny. Dodatkowym ciosem okazuje się być przymus ojca do szerszej współpracy z tym człowiekiem. Od tego momentu Julia musi być do dyspozycji Windstora i znosić jego gburowatość na co dzień. 


Czy Julia poradzi sobie z powierzonym jej zadaniem?

Czy zazna wreszcie szczypty miłości i uznania ze strony
ojca i siostry?

Jaki błąd popełni dziewczyna w roli, którą dane jej będzie zagrać?

I wreszcie: jaki sekret tak naprawdę wisi w powietrzu?


Muszę przyznać, że Katarzyna Nowakowska zaskoczyła mnie niejednokrotnie. Od samego początku przez dosyć długi czas zastanawiałam się, jakim cudem cokolwiek więcej ma się podziać pomiędzy bohaterami, skoro Windstor jest takim gburowatym typem. Szczerze, nie polubiłam go, ale wiem, że on miał taki właśnie być. Końcówka natomiast złamała mi serce. Czułam się dokładnie tak, jakbym faktycznie była na miejscu bohaterki. Będziecie zaskoczeni i być może będziecie mieli ochotę udusić autorkę, jednak ja mam nadzieję, że ta historia będzie miała jakiś ciąg dalszy – to by było bardzo ciekawe. 


Autorka pokazuje w bardzo dosadny sposób relacje w rodzinie i to jak bardzo mogą być one niszczące. Jak brak wsparcia i okazywania miłości może przyczynić się do spadku własnej wartości. Pokazuje nam dziewczynę, która w zasadzie nie jest sobą, bo boi się pokazać prawdziwą siebie, będąc ciągle krytykowaną przez siostrę – wzór ideału. Co może się stać, gdy taka osoba nagle poczuje, że w siebie wierzy? Czy wykorzysta to właściwie? A może popełni największy w swoim życiu błąd? Błąd, który doprowadzić może do skandalu!


Moja ocena: 8/10


Za egzemplarz dziękuję

Wydawnictwu Burda

6 komentarzy:

  1. Zakończenie łamiące serce... Hmm chyba przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. xD na pewno czytelnik jest ciekawy co dalej będzie działo się z bohaterami :)

      Usuń
  2. na pozór książka wydaje się być klasyczna dosyć, historia opowiadana przez dziewczynę, uogólniając, z problemami. Natomiast po ostatnim akapicie Twojego wpisu to hmmm...rzeczywiście może być to coś ciekawego. Nawet dałabym szansę poznanie, poszukam pdf. mam nadzieję, że podzielę Twoją opinię na jej temat ;)


    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podobała. Teraz czekam na drugi tom:)

    OdpowiedzUsuń