Zdarza wam się czytać kilka książek jednocześnie? Ja raczej jestem daleka od tego, ale czasami czytam 2 różne książki niemalże w tym samym czasie, a wybór którą teraz otworzę zależy od mojego nastroju w danej chwili.
Książkę,
którą pragnę Wam dzisiaj przedstawić czytałam z zapartym tchem,
skupiając się tylko i wyłącznie na niej - i to było bardzo dobre
posunięcie z mojej strony. Uważam, że inaczej w kwestii tej pozycji się
po prostu nie da i może to być trudne. A dlaczego? O tym powiem Wam na
samym końcu recenzji xd!
Czas
wojny... czas lęku, niepewności jutra i tego komu można zaufać. W takim
oto tle rozgrywa się historia, którą stworzył pan Marcin Chyczewski.
Marek Sokalski (pomocnik dekarza) nie spodziewa się, że ten jeden dzień
odmieni jego życie. Ale widocznie tak właśnie miało być. Miał tego dnia
poznać osadzonego z więzienia, którego dach naprawiał. Osadzony
kieruje do bohatera pewną prośbę. Ma on udać się pod wskazany przez
niego adres i przekazać jego córce co dzieje się z ojcem i jaki los jest
mu w najbliższym czasie pisany. To zadanie wbrew pozorom wcale nie jest
takie łatwe, ale sprawia, że bohater poznaje Martę, która zmienia nie
tylko jego, ale też i całe jego życie. Pomiędzy nimi pojawia się uczucie, a wraz z nim wiele ryzyka, lęku i prób.
Czy miłość w czasie wojny może przetrwać?
Jak wiele trzeba będzie przy tym poświęcić?
Jak bardzo wojna zmieni bohaterów, ich podejście do życie i do siebie nawzajem?
Wracając
do kwestii, o której pisałam na samym początku, czyli dlaczego należy
skupić się na tej książce, nie czytając jej na zmianę z inną pozycją.
Wszystko z powodu pięknego, oryginalnego języka, którym jest ona
napisana. Autor przepięknie posługuje się językiem, tworzy genialne
dialogi i opisy. Czyni to w sposób tak nietypowy, że aż niecodzienny
zapewne dla większości czytelników. Muszę przyznać, że nie od razu się
w tym sposobie odnalazłam, ale gdy już to zrobiłam to przepadłam w tym
do reszty. To było coś pięknego! Dlatego też warto skupić się wyłącznie
na tej książce, aby nie wypaść z rytmu i w pełni zanurzyć się w tym
pięknie.
Polecam książkę wszystkim miłośnikom tego typu literatury, a także pasjonatom wojennej tematyki, w którą wplecione są uczucia.
Moja ocena: 8/10
Współpraca reklamowa:
Wydawnictwo WasPos
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz