Witajcie kochani! Czy są wśród Was fani horrorów?
Przyznam szczerze, że uwielbiam takie klimaty, częściej jednak sięgam po nie na ekranie, aniżeli na papierze. Bardzo fajnym doświadczeniem było więc zanurzyć się w taki nastrój w literaturze.
„Osiedle martwych marzeń”…. tytuł przyprawia o dreszcze, a jakie uczucia wywołuje wnętrze książki?
Książka przedstawia dziewięć opowiadań, które zabierają czytelnika w głąb jego największych obaw, najstraszliwszych tajemnic i groźnych istot. Poznajemy miejsca, do których nigdy nie chcielibyśmy dotrzeć. Bohaterom tych historii się to jednak udaje i przypłacają za to życiem, obłędem….
Jeżeli chodzi o tego typu klimaty, to jestem niezwykle wybredna i krytyczna. Filmy tego typu rzadko potrafią mnie wystraszyć, bo zbyt bardzo przewidywalne się dla mnie stały. Jednakże aby wystraszyła czytelnika książka to już naprawdę wymaga ogromnego talentu ze strony autora. I tutaj tego talentu nie zabrakło!!!! Z każdą stroną miałam coraz większą gęsią skórkę. W zasadzie przy niektórych historiach obawiałam się tego co ujrzę na kolejnej stronie. Adrian Chrząszcz stworzył genialnie przerażający klimat, a historie łączyły w sobie fikcję z autentycznością. I to właśnie przerażało najbardziej… gdy ta fikcja kryła w sobie ziarno prawdy. Kolejną zaletą była niewielka objętość każdego opowiadania, dzięki czemu historia się nie nudziła, nie trzeba było zbyt długo czekać na rozwój akcji, która toczyła się wartko i tajemniczo. I co najważniejsze – element zaskoczenia! Uwielbiam, gdy historia na samym końcu zaskakuje. To sprawia, że macie ochotę szybko zanurzyć się w kolejną.
Książkę tą miałam przyjemność objąć patronatem i jestem dumna z tego, że okazała się być tak dobra. Gratuluję autorowi i czekam na kolejne mroczne historie spod jego pióra. Myślę, że miłośnicy tego typu klimatów, a także mocnych wrażeń, lubiący odkrywać mroczne sekrety, bać się i na końcu zaskakiwać – będą zadowoleni.
Moja ocena: 8/10
Współpraca reklamowa z:
Wydawnictwo AlterNatywne
(patronat medialny)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz