Ta książka od początku zapowiadała się na jazdę bez trzymanki – i dokładnie to dostałam, tylko w trochę innym tempie, niż się spodziewałam.
Poznajemy Maxa, który po dziesięciu latach wychodzi z więzienia z jedną myślą w głowie: odpłacić za to, co mu zrobiono. I naprawdę trudno mu się dziwić, bo facet przeszedł piekło za cudze grzechy. Jego plan? Uderzyć tam, gdzie Cole zaboli najbardziej. Problem w tym, że „tam” okazuje się Carmen – dziewczyna, która nie ma zielonego pojęcia, co jej rodzina ma za uszami.
Carmen żyje sobie spokojnie, trochę zagubiona, trochę odsunięta przez własnego ojca, aż tu nagle jej życie wali się jak domek z kart. I to nie dlatego, że zrobiła coś złego, tylko dlatego, że ktoś inny kiedyś narozrabiał.
Książka jest pisana z perspektywy ich obojga, więc można naprawdę wejść im do głów. I to działa super, zwłaszcza przy Maxie, który jest jednocześnie twardy jak beton, a pod spodem ma całą masę emocji, których wolałby nie mieć. Carmen też daje się lubić – jest wrażliwa, pogubiona, ale stara się trzymać pion.
Teraz minus dla mnie: wątek romantyczny idzie jak ślimak na wakacjach. Są myśli, jest iskierka, kilka spojrzeń, ale długo, dłuuugo NIC konkretnego. Dopiero późniejsze rozdziały dają trochę więcej emocji między tą dwójką. Jeśli ktoś lubi wolne tempo – będzie zachwycony; ja miałam momenty, kiedy chciałam im krzyknąć „no ruszcie się wreszcie!”
Co do fabuły – podoba mi się, że autorka nie idzie na skróty. Pokazuje, że zemsta to nie lekarstwo, tylko kolejna trucizna. A to, jak przeszłość bohaterów potrafi ich dogonić, jest podane bardzo wiarygodnie.
Końcówka? Świetna. Naprawdę trudno byłoby to zamknąć lepiej.
Plus za całą muzyczną otoczkę, motyw z fortepianem i klimat, jaki to buduje. No i okładka – wiadomo, robi robotę.
Podsumowując: jeśli lubisz historie mroczne, pełne rodzinnych brudów, tajemnic i emocji, które rozwijają się powoli, ale mają sens – ta książka powinna cię wciągnąć. Nie jest to historia z fajerwerkami co pięć stron, ale kiedy już się rozpędza, to naprawdę trzyma.
Moja ocena: 7/10
Współpraca z Wydawnictwem
Black Dragon






