Wstęp Zawsze myślałem, że znam samego siebie. Byłem pewien, że jestem na tyle silny, że nikt

środa, 29 stycznia 2025

Ewa Bończak-Kucharczyk "O chłopcu, który lubił pomarańcze, ale ich nie jadł" - recenzja patronacka

 

 


Bohater tej książki przebywa w egipskim kurorcie wraz z babcią i starszym bratem. Beztroskie harce i figle prowadzą do wielu pouczających wniosków, które babcia chłopca wzbogaca o wiele wyjaśnień, pomagając mu zrozumieć otaczający go świat. Babcia z każdej sytuacji potrafi wyciągnąć coś pouczającego i wartościowego, co z pewnością przyda się chłopcu w życiu. 


Z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że ta książka jest nie tylko dla dzieci, ale przede wszystkim dla rodziców. Czytając ją wspólnie ze swoją pociechą, za jej pomocą mogą poruszyć wiele ważnych, a czasami i niełatwych tematów i to w sposób atrakcyjny dla dziecka. Książka zahacza bowiem o takie tematy jak empatia, egoizm czy tolerancja. Nie przechodzi również obojętnie obok kwestii odwagi, a także miłości i przyjaźni. Rozdziały są ciekawe i krótkie dzięki czemu powieść nie jest nużąca, a dodatkowo wzbogacona jest o obrazki, które pozytywnie działają na wyobraźnię i lepiej pomagają zrozumieć treść jak i jej przekaz. 

Czytając tą książkę mamy sposobność zainspirować się ku temu jak stać się lepszą wersją samego siebie. Uświadamia, że warto marzyć i wyrażać swoje prawdziwe uczucia, a także troszczyć się o innych, lecz jednocześnie nie robić tego czyimś kosztem.

Jestem ogromnie dumna z tego, że taką cenną pozycję miałam przyjemność objąć patronatem! 

Moja ocena: 9/10

Współpraca reklamowa z:
Wydawnictwo AlterNatywne

piątek, 17 stycznia 2025

Queen Cara "Porwana przez Jokera. Obsesja" - Recenzja patronacka


Gdybym miała powiedzieć z czym kojarzy mi się ta książka powiedziałabym, że z powiedzeniem „znaleźć się między młotem a kowadłem”. Doskonale bowiem opisuje sytuację główniej bohaterki.

Zanim rozpiszę się jednak więcej na temat tej historii, muszę wyznać jedno - rzadko kiedy zdarza się, aby książka mnie zaskoczyła. Autorce tej książki doskonale się to udało.

Caroline budzi się w szpitalu po wypadku, a jej życie niemalże natychmiast wywraca się do góry nogami. Dziewczyna bowiem zdaje sobie sprawę, że ktoś ją prześladuje. Jak najszybciej postanawia odkryć kim jest ta osoba, zwłaszcza że okazuje się, iż jest ona znacznie bliżej niż mogłaby przypuszczać. Obserwuje ją i z pewnością czegoś chce. Fakt ten jednocześnie przeraża i intryguje Caroline. Okazuje się, że to Joker – niebezpieczny gangster, któremu każdy woli schodzić z drogi.

Jak by tego było mało, bohaterka odkrywa znacznie więcej przerażających faktów. Jej rodzice są na skraju bankructwa, o czym najwyraźniej wcale nie mieli zamiaru jej informować, a jej najlepsza przyjaciółka może umrzeć, jeśli natychmiast nie zostanie poddana kosztownej operacji.

Mężczyzna proponuje Caroline układ, który z jednej strony pomoże jej rozwiązać wszystkie powyższe problemy, z drugiej zaś sprawi, że…. No właśnie… że będzie należała do niego. Bohaterka sprzeciwia się temu pomysłowi, jednak sytuacja w końcu zmusza ją, aby przystać na propozycję. Ma zamieszkać z Jokerem i stworzyć z nim związek, choć sama do końca nie rozumie co on z tego będzie miał. Dlaczego właśnie ona? Odpowiedź na to pytanie mnie samą wprawiła w osłupienie. Myślę, że i wy nie będziecie się spodziewać takiego obrotu sprawy.

Czy bohaterce uda się pomóc bliskim? Jakie konsekwencje sprowadzi na nią ta chęć pomocy?

Kim tak naprawdę jest Joker i dlaczego ma taką obsesję na punkcie Caroline?

Czy będzie w stanie skrzywdzić dziewczynę?

Do czego będzie zmuszona Caroline, aby przetrwać?

Czy bankructwo to na pewno jedyny sekret, jaki rodzice przed nią skrywają?

A przyjaciółka? Wyobraźcie sobie, że jej postać też nieźle was zaskoczy.

Ta historia to połączenie dosłownie wszystkiego, co lubię w książkach.

Tajemnice…

Niebezpieczeństwo…

Namiętność…

Tutaj nic nie dzieje się od razu, bowiem relacja bohaterów rozwija się w swoim tempie, co czyni ich bardziej autentycznymi. Już dawno żadna powieść nie wciągnęła mnie tak bardzo, abym myślała o niej w losowych momentach dnia i wkurzała się, gdy sprawy życia codziennego toczyły się tak, że nie mogłam sobie pozwolić na to by codziennie przy niej zasiąść. Ta chemia między bohaterami, te docinki, uszczypliwości , nienawiść i uczucie, które okazało się bardziej skomplikowane niż przypuszczałam na początku.

Ta książka stanowi drugą część serii, jednak jest od niej niezależna. Ja nie czytałam pierwszej i szczerze mówiąc ani razu tego faktu nie odczułam. Sama autorka sygnalizuje, że napisana została ona w taki sposób, aby nie było konieczności sięgania po poprzednią. Niemniej jestem jej również bardzo ciekawa, gdyż spodobało mi się pióro autorki. Jestem pewna, że kiedyś po nią sięgnę.

Moja ocena: 9/10

Współpraca reklamowa z

Wydawnictwo AlterNatywne