Gdybym miała powiedzieć z czym kojarzy mi się ta
książka powiedziałabym, że z powiedzeniem „znaleźć się między młotem a
kowadłem”. Doskonale bowiem opisuje sytuację główniej bohaterki.
Zanim rozpiszę się jednak więcej na temat tej
historii, muszę wyznać jedno - rzadko kiedy zdarza się, aby książka mnie
zaskoczyła. Autorce tej książki doskonale się to udało.
Caroline budzi się w szpitalu po wypadku, a jej
życie niemalże natychmiast wywraca się do góry nogami. Dziewczyna bowiem zdaje
sobie sprawę, że ktoś ją prześladuje. Jak najszybciej postanawia odkryć kim
jest ta osoba, zwłaszcza że okazuje się, iż jest ona znacznie bliżej niż
mogłaby przypuszczać. Obserwuje ją i z pewnością czegoś chce. Fakt ten
jednocześnie przeraża i intryguje Caroline. Okazuje się, że to Joker –
niebezpieczny gangster, któremu każdy woli schodzić z drogi.
Jak by tego było mało, bohaterka odkrywa znacznie
więcej przerażających faktów. Jej rodzice są na skraju bankructwa, o czym
najwyraźniej wcale nie mieli zamiaru jej informować, a jej najlepsza
przyjaciółka może umrzeć, jeśli natychmiast nie zostanie poddana kosztownej
operacji.
Mężczyzna proponuje Caroline układ, który z jednej
strony pomoże jej rozwiązać wszystkie powyższe problemy, z drugiej zaś sprawi,
że…. No właśnie… że będzie należała do niego. Bohaterka sprzeciwia się temu
pomysłowi, jednak sytuacja w końcu zmusza ją, aby przystać na propozycję. Ma
zamieszkać z Jokerem i stworzyć z nim związek, choć sama do końca nie rozumie
co on z tego będzie miał. Dlaczego właśnie ona? Odpowiedź na to pytanie mnie
samą wprawiła w osłupienie. Myślę, że i wy nie będziecie się spodziewać takiego
obrotu sprawy.
Czy bohaterce uda się pomóc bliskim? Jakie
konsekwencje sprowadzi na nią ta chęć pomocy?
Kim tak naprawdę jest Joker i dlaczego ma taką
obsesję na punkcie Caroline?
Czy będzie w stanie skrzywdzić dziewczynę?
Do czego będzie zmuszona Caroline, aby przetrwać?
Czy bankructwo to na pewno jedyny sekret, jaki
rodzice przed nią skrywają?
A przyjaciółka? Wyobraźcie sobie, że jej postać też
nieźle was zaskoczy.
Ta historia to połączenie dosłownie wszystkiego, co
lubię w książkach.
Tajemnice…
Niebezpieczeństwo…
Namiętność…
Tutaj nic nie dzieje się od razu, bowiem relacja
bohaterów rozwija się w swoim tempie, co czyni ich bardziej autentycznymi. Już
dawno żadna powieść nie wciągnęła mnie tak bardzo, abym myślała o niej w
losowych momentach dnia i wkurzała się, gdy sprawy życia codziennego toczyły
się tak, że nie mogłam sobie pozwolić na to by codziennie przy niej zasiąść. Ta
chemia między bohaterami, te docinki, uszczypliwości , nienawiść i uczucie,
które okazało się bardziej skomplikowane niż przypuszczałam na początku.
Ta książka stanowi drugą część serii, jednak jest od
niej niezależna. Ja nie czytałam pierwszej i szczerze mówiąc ani razu tego faktu
nie odczułam. Sama autorka sygnalizuje, że napisana została ona w taki sposób,
aby nie było konieczności sięgania po poprzednią. Niemniej jestem jej również
bardzo ciekawa, gdyż spodobało mi się pióro autorki. Jestem pewna, że kiedyś po
nią sięgnę.
Moja ocena: 9/10
Współpraca reklamowa z
Wydawnictwo AlterNatywne